sobota, 1 lutego 2014

Rozdział 10

Zapraszam na dziesiąty rozdział. Zajrzyjcie do zakładki " Bohaterowie " gdzie pojawiła się nowa osoba. Miłego czytania :)

___________________

Minęło 15 minut a to uczucie wciąż nie opuściło mojego żołądka. Uczucie jeszcze bardziej się nasiliło, gdy zobaczyłam kelnera zbliżającego się do naszego stolika.

Wzdrygnęłam się gdy kelner stanął przy naszym stoliku. Niall to zauważył.

- Ais, wszystko dobrze ? Zapytał

- Yy, tak, jest okej. Zająknęłam się

- Nie wydaje mi się. Jesteś pewna ?

- Tak. Starałam się brzmieć pewnie.

- Okej.

Niall chyba nie bardzo mi uwierzył. Ale nie dziwie mu się sama siebie nie przekonałam.

- Co chcą państwo do jedzenia ? Usłyszałam głos kelnera.

- Hm.. Chciałabym.. Risotto. Poinformowałam. Kelner uśmiechnął się do mnie i mrugnął okiem, po czym skupił swój wzrok na Niallu.

- A co dla pana ? Zapytał

- Wezmę… a… em.. Ais może mi pomożesz ? Zapytał Niall

- Możesz spróbować risotto. Jest świetne ! Krzyknęłam

- W porządku. Wezmę risotto.

Kelner zapisał nasze zamówienie i odszedł znów mrugając do mnie okiem.

- Ais, dlaczego się wzdrygnęłaś kiedy przyszedł kelner ?

- On po prostu przypomina mi kogoś, kogo nienawidzę. Skłamałam

- Dobrze. Odpowiedział Niall, ale nie nadal nie był przekonany.

 Na jego twarzy błysnął uśmiech.

- Śpiewasz może ? Zapytałam

- Nie, przepraszam. Spojrzał w dół. A ty ?

- Em nie. Spojrzałam na moje ręce.

Prawda jest taka, że potrafię śpiewać, ale nie chcę, aby ludzie o tym wiedzieli.



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 


- Lubię małpy. Powiedziałam

- Ja wole lamy, są słodkie! Niall krzyknął.

Nie wiem co się dzieje. Rozmawiamy o śpiewaniu, a minutę później już o małpach i lamach.

Nasza dziwną konwersację przerwał kelner, który przyniósł do stolika jedzenie. Kiedy stawiał je na stoliku spojrzałam na jego plakietkę miał na imię Ricardo.

Ricardo położył przede mną mój talerz i mrugnął do mnie okiem. O co mu chodzi ? Czemu ciągle do mnie mruga ? Dlaczego Niall tego nie widzi ?

Może ma jakiś tik w oku. Sama już nie wiem.

- No to jedzmy! Zawołał Niall.

Wzięłam trochę ryżu na widelec i włożyłam go do ust.

Nagle świat zaczął wirować a moje oczy coraz bardziej opadały. Próbowałam utrzymać je otwarte, ale nie mogłam. W końcu poddałam się i pochłonęła mnie całkowita ciemność.

_______________________________

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

I jak wam się podobał rozdział ? Proszę o opinie w komentarzu :) Przypominam że jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda Ricardo, zajrzyjcie do zakładki " Bohaterowie " KOLEJNY ROZDZIAŁ POJAWI SIĘ W PONIEDZIAŁEK. KOCHAM WAS ♥






5 komentarzy:

  1. Super tłumaczysz! ;3
    Jestem ciekawa co się dalej będzie działo ;D
    Ja już się tak wkręciłam *_* /Madzia ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ekstra! Czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  3. super! bardzo jestem ciekawa tego co się wydarzy !!
    czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe tłumaczenie ;)

    OdpowiedzUsuń