sobota, 25 stycznia 2014
Rozdział 5
Tadam ! Jest rozdział 5.. Mam nadzieje, że wam się spodoba bo chyba ten jest moim ulubionym jak na razie. Dziękuje każdemu kto komentuje to dużo dla mnie znaczy ♥
_______________________
To już tydzień, od kiedy widziałem Aislinn i Kyley’a jak się całowali. Ja i Aislinn staliśmy się dobrymi przyjaciółmi. Przynajmniej tak mi się wydaje. Często po szkole spędzamy razem czas u niej w domu. Pomaga mi w nauce, oglądamy filmy, śmiejemy się. Zachowujemy się jak para starych dobrych przyjaciół.
Ona nigdy nie była u mnie w domu. I szczerze mówiąc mam nadzieje, że nie postanowi mnie odwiedzić. To nie jest tak, że nie chce żeby do mnie przyszła. Tylko, że mój dom jest szopą w porównaniu z jej. O ile małą, śmierdzącą klitę, w której po podłodze walają się puste butelki po piwie i niedopałki papierosów można nazwać domem. Poważnie potrzebuję jakiejś pracy i motywacji do sprzątania. Pewnie odwiedziny Aislinn byłyby taką motywacją, ale nawet jak tam posprzątam to i tak będzie mała szopa.
Siedziałem na kanapie, popijając piwo i oglądając telewizor. Rzeczywiście robie wszystko żeby znaleźć jakąś prace. Poczułem wibrację w tylnej kieszeni moich spodni. Zerwałem się z kanapy, wyciągnąłem telefon i przycisnąłem go do ucha.
- Cześć, Niall ? Usłyszałem melodyjny głos dziewczyny.
- Tak. Odpowiedziałem.
- Niall, możesz przyjść do mojego domu ? usłyszałem szloch pochodzących z drugiej linii.
- Wszystko dobrze ? Zapytałem.
- Tak, po prostu przyjdź proszę !
Rozłączyła się. Chwyciłem kurtkę i pobiegłem do domu dziewczyny. Pojechałbym autem ale piłem. A jakoś nie mam ochoty trafić na dołek za prowadzenie po alkoholu. Zwłaszcza, że dziewczyna którą kocham mnie potrzebuje. Bieg do domu Aislinn zajął mi około15 minut.
Kiedy zobaczyłem jej bramę, jeszcze bardziej przyspieszyłem mój bieg. Nie sądziłem, że to było możliwe ale widocznie myliłem się. Strażnik jak tylko mnie zobaczył otworzył bramę. Podbiegłem do drzwi i pchnąłem je.
Już od samego holu słychać było szloch Aislinn. Szybko wbiegłem po schodach i skierowałem się prosto do pokoju Aislinn. Kiedy otworzyłem drzwi zobaczyłem ją, była zwinięta w kłębek i leżała na podłodze szlochając. Podbiegłem do niej i przytuliłem ją. Siedziałem gładząc ją po włosach a ona szlochała w mój tors.
- Shh, Ais, jest już dobrze. Jestem tu, nie płacz. Proszę.
- Nazwałeś mnie Ais ? Dziewczyna pociągnęła nosem.
- Tak … Oboje wybuchnęliśmy śmiechem.
Kiedy nasz śmiech ucichł, spojrzeliśmy na siebie nawzajem.
Zacząłem nachylać się, w jej stronę. Wreszcie nadeszła ta chwila. Mam to, na co tak długo czekałem ..
______________________________
Czytasz = Komentujesz
Jak wam się podobało ? Proszę o szczerą opinie :) Kolejny rozdział pojawi się w niedziele :) ♥
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wspaniałe tlumaczysz!
OdpowiedzUsuńdziękuję, że w ogolem tlumaczysz, bo sama bym dukala i nie wiedziała o co chodzi.
tłumaczenie wspaniał, ty jesteś wspaniała, kocham cię ♥
@jestem_niall
wspaniałe tlumaczysz!
OdpowiedzUsuńdziękuję, że w ogolem tlumaczysz, bo sama bym dukala i nie wiedziała o co chodzi.
tłumaczenie wspaniał, ty jesteś wspaniała, kocham cię ♥
@jestem_niall
to to to jest...WSPANIAŁE!M @LittleMe1772
OdpowiedzUsuńOjeju! Świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuję, że to tłumaczysz i muszę powiedziec, że idzie ci super!
Nie mogę się doczekac następnego rozdziału!
P.xx
Zapraszam też do siebie, niedawno, no właściwie już miesiąc, temu zaczęłam.
Liczę na Twoją opinię
http://someday-ff.blogspot.com/
:)
To jest chyba najlepszy rozdział jak do tąd *_* Jest po prostu zajebiaszczy <3 już czekam na kolejny <3 / Madzia
OdpowiedzUsuńŚwietnie tłumaczysz. Od dzisiaj jestem stałą czytelniczką haha x /@ZaynIsMyHerox
OdpowiedzUsuńŚwietny :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pisz dalej :)
OdpowiedzUsuń*.* Kocham Cię! <3
OdpowiedzUsuńto jest zajebiste *.*
Pocałuje ją???
czekam na następny rozdział. :*
wooooooooooooooooooooooooow *_________________*
OdpowiedzUsuń<3
wow ! cudowne, nie mogę się doczekać następnego rozdziału !
OdpowiedzUsuńnaprawdę super !!!!! :) xx